O rachunku sumienia

W ubiegłym tygodniu tradycyjnie odbyło się nasze wtorkowe spotkanie.

Po  Eucharystii o godzinie 19 w klasztorze, przenieśliśmy się do Kaplicy u Pana Boga za Piecem. Kamil, który pełni posługę lidera wspólnoty powitał nowe osoby. Potem mogliśmy już tylko wielbić i oczekiwać prelekcji Martyny na temat rachunku sumienia, która okazała się być bardzo ciekawa.

Bóg jest Ojcem, który wychodzi do nas z miłością, dlatego słuszna jest perspektywa postrzegania rachunku sumienia jako kolejnego dowodu na jego dobre intencje względem nas. Rachunek sumienia nie jest więc rozliczeniem nas z grzechów, błędów, potknięć ale okazją do spotkania z Nim w naszym konkretnym życiu z naszymi konkretnymi słabościami. W sakramencie spowiedzi Bóg pragnie nas na nowo nawrócić a kwestią naszego wyboru jest to, czy pozwolimy na odsłonięcie się przed nim takimi jakimi jesteśmy. Ale czy jesteśmy w stanie zobaczyć to, jacy jesteśmy? Tylko prawda o nas samych nas wyzwoli. W tym celu warto modlić się o Ducha, który pozwoli wyzwolić się z zakrzywionego obrazu siebie bo zobaczymy właściwy obraz Boga, który jest dobry. Przed którym nie ma sensu cokolwiek ukrywać bo nikogo z nas nie przekreśla. Jego łaska nie jest wybiórcza, ale dosięga całych nas, z całym naszym bagażem. Jesteśmy przez niego poszukiwani i to my decydujemy o tym, czy pozwolimy mu się odnaleźć. A rachunek sumienia jest okazją do tego, by wkroczyć/powrócić/nie zboczyć z wyznaczonej nam drogi w kierunku zbawienia. :)

Świadectwem tego, jak Bóg działa w odpowiedzi na ewangelizację, podzielili się Paweł oraz Adrian. Można było wyciągnąć ważny wniosek. To Bóg decyduje o tym w jakim tempie i kiedy dokonuje się nawrócenie człowieka. Czasami wymaga mniej czasu, a czasem więcej, jednak zawsze to droga, która zmierza w kierunku owoców doświadczenia tego, że w Jego oczach jest się kochanym, bezcennym i ważnym.

Podobnie jak tydzień temu bez Niebieskiej nie obędzie się także dziś- a dziś POMPA! Dzieło, które pokazuje, że głosić warto. Prosimy o modlitwę.

 

 

Recent Posts