Wiemy, że niezależnie od tego, jak dobry sprzęt byśmy mieli, jak ładnie byśmy śpiewali, jak piękne słowa byśmy wypowiadali na modlitwie i podczas głoszenia, to bez Ducha Świętego byłoby to bezowocne. Chcemy nieustannie coraz bardziej otwierać swoje serca na Jego obecność, być coraz bardziej zasłuchanymi w Jego głos.
Z takim pragnieniem, w prawie trzydzieści osób, pojechaliśmy w miniony weekend do Pobiedzisk na nasze Wspólnotowe rekolekcje – był one poświęcone szczególnemu działaniu Ducha Świętego w charyzmatach, których udziela on ludziom dla posługi i budowania Kościoła. Wspaniale goszczeni przez Siostry Sacre Couer mogliśmy poświecić czas na pogłębienie swojej wiedzy o charyzmatach podczas konferencji o. Andrzeja oraz na odkrywanie, jak nimi posługiwać dzięki konferencjom i warsztatom Pawła i Kuby.
Punktem kulminacyjnym była modlitwa o wylanie Ducha Świętego, którą przeżywaliśmy w sobotni wieczór, kiedy (niektórzy po raz pierwszy, niektórzy już kolejny raz) wyznawaliśmy Jezusa jako naszego Pana i Zbawiciela, oddając Mu swoje życie i prosząc Go o dar Ducha Świętego. Ten przychodził do nas w obfitości swojej miłości, rozpalając nas do pełnego radości i mocy uwielbienia – Duch uczył nas stawać przed Ojcem jako dzieci i modlił się w nas, gdy nam brakło słów na wyrażenie tego, jak wielki i dobry jest nasz Bóg.
Chcemy głosić z mocą i być wierni nakazowi Chrystusa, który posłał Apostołów, aby Ci „głosili Królestwo Boże i uzdrawiali chorych” (Łk 9,2). Dlatego też modliliśmy się dla siebie nawzajem o dar proroctwa i uzdrowienie naszych chorób i dolegliwości, rozpalając w sobie pragnienie, by iść i czynić to samo wobec osób spotkanych na ulicy.
Przez te dwa dni Bóg obdarzył nas ogromem swoich łask, oprócz rozbudzenia do modlitwy i posługi, budując nas jako Wspólnotę konkretnych ludzi. Wdzięczni Mu za ten czas, wracamy do Poznania, by tutaj dalej oddawać Mu chwałę naszym życiem i być świadkami Jego Miłości.
