Ciężko nam w to uwierzyć, ale w miniony wtorek już ósmy raz wyszliśmy z zaprzyjaźnionymi wspólnotami z Poznania na ewangelizację z pompą! Pomimo niepewnej czerwcowej pogody i sesji egzaminacyjnej wiszącej nad wieloma z nas, po raz kolejny udało nam się zebrać w kilkadziesiąt osób, aby wspólnie głosić Dobrą Nowinę.
Zaczęliśmy od wspólnej Eucharystii o 19.00 u dominikanów. Niestety o. Andrzej nie mógł być z nami ze względu na operację oka (ale już do nas wrócił i czuje się coraz lepiej, z czego się bardzo cieszymy!), więc mszę odprawił i skierował do nas Słowo o. Grzegorz, na co dzień opiekujący się DA. Radość ze spotkania z Chrystusem w Eucharystii przeszła w modlitwę uwielbienia. Oddawanie chwały Bogu daje ogromną radość – nie mamy nic sensowniejszego, co moglibyśmy w życiu robić.
A tę radość chcemy też podczas POMPY zanieść innym, więc od razu po wielbieniu ruszyliśmy pod Starego Marycha. Nie ukrywamy, że mieliśmy ambitne plany na tę ostatnią w sezonie POMPĘ, ale cóż – Bóg nam dobitnie pokazał, żebyśmy wychodzili z tym, co mamy, a On zatroszczy się o wszystko. I zatroszczył się. Bo dał nam spotkać Sławka, który pod Marychem grał na gitarze i podzielił się z nami i zebranymi ludźmi swoim świadectwem tego, jak Bóg przemienił jego życie. I dał nam możliwość głoszenia tym wszystkim, którzy wracali akurat z meczu, więc liczba osób, która zatrzymywała się, aby posłuchać tego, co głosimy była duża jak nigdy. Swoimi świadectwami podzielili się też Kuba i Kamila.
Całość zakończyliśmy wspólnym uwielbieniem, do którego zaprosiliśmy przechodniów. A tym, którzy chcieli posługiwaliśmy modlitwą wstawienniczą. Po zwinięciu całego sprzętu spotkaliśmy się na herbacie i ciastkach w Niebieskiej, dzieląc się wrażeniami z tej i wszystkich poprzednich wspólnych ewangelizacji.
Dziękujemy Bogu, że powołuje nas do prowadzenia tego dzieła i, że rozpala w nas i w innych wspólnotach pragnienie głoszenia Słowa na ulicach Poznania. Dziękujemy Mu za wszystkich spotkanych ludzi, za każdą rozmowę, cud przemiany ludzkiego serca i łaskę uzdrowienia z różnych chorób – za wszystko, czego mogliśmy być świadkami. A z POMPĄ wracamy już w październiku 
/Kamil
