Codzienność z Jezusem

Najważniejsza (i najtrudniejsza) forma głoszenia Ewangelii. Tutaj bardziej niż słowa liczy się to, na ile potrafimy być wspólnotą, która samym swoim byciem wskazuje na Chrystusa. na ile potrafimy patrzeć na siebie nawzajem wzrokiem Jezusa. Wierzymy, że poprzez wzajemną modlitwę i pomoc – także kiedy dotyczy ona umycia okien lub podwiezienia na drugi koniec miasta – dajemy Panu Bogu szansę, by wykorzystywał nas jako znak miłości i jedności w świecie.

Pan dał mi zgoła coś innego… mozolną pracę u podstaw, przy założeniu i rozwoju własnego przedsiębiorstwa, stary samochód z oszczędności, wynajęty lokal, stare maszyny i straszny wstyd, paliłem się ze wstydu, porównując się z kolegami, pracującymi już gdzieś w kancelariach, ale też coś niesamowitego, obietnicę, potwierdzaną delikatnie, a czasami i mocniej, że jeśli podejmę te strzępy moich aspiracji, to Pan będzie to błogosławił. I błogosławi obficie!

Michał